Drugi wpis - problem ze skarpami.
Wokół domu, po ułożeniu kostki powstaly niewielkie skarpy.
Przed domem ( na tego leniucha na kocu proszę nie zwracac uwagi:)
Taras z tyłu domu:
Z tyłu między domem i garażem:
No i teraz - NIE MAM POMYSŁU NA TE SKARPY JEDNAK!!!!!!!!
Bo tak - najważniejsze jest żeby woda nie zmywała ewentualnej wysypanej kory czy żwirku, zresztą - żwirek czy kora na takich spadkach nie bardzo się utrzyma. Najbardziej wolałabym posadzic jakies miniaturowe iglaczki najlepiej płożące - ale czy dawać wtedy tą agrowłokninę - strasznie brzydko to wygląda zanim nie urosną...:( Albo po prostu posadzić różne płożące byliny....
Przy tych skarpach przed domem są krawężniki - na zdjęciach ich nie widać, bo są uciapane właśnie tą ziemią po deszczach. I tak się zastanawiam, czy tu nie powinno byc jakis palisad, ktore trzymałyby tą skarpę.... Oj mam dylemat.
A to reszta dzialki wyrównana w sobotę koparką.
PODPOWIEDZCIE COŚ W SPRAWIE TYCH SKARP!!!!